Ponieważ ostatnio roi się od śmiertelnie poważnych tematów, a Coryllus i Toyah znowu rozbili bank i zgarnęli całą pulę postanowiłem napisać notkę na troszkę lżejsze tematy. Rzecz będzie o komiksach. Właściwie o jednym komiksie, a to z tego względu, że w Suwałkach znajduje się wielki, panoramiczny obraz, namalowany na murze jednego z budynków, zwany murałem.
Nie jest to dzieło spontanicznego ulicznego artysty, który postanowił coś tam namalować, ani jakaś prowokacja artystyczna, ale oficjalny miejski projekt, zrealizowany z pieniędzy przeznaczonych na promocję miasta. Projekt został wyłoniony w drodze konkursu, gdzie każdy zainteresowany mógł oddać głos przez internet. Problem jednak w tym, że ten obraz pochodzi z komiksu niejakiego Karola Karelewskiego „Łauma”. Tutaj można zobaczyć co to za nędza:
http://lauma-krl.blogspot.com/
Wszystko, począwszy od tytułu, poprzez scenariusz i grafikę to typowa agitka pro-pogańska, a więc i religijna, jakże modna dzisiaj. Ten murał to również potwarz dla wrażliwego artystycznie człowieka-sam murał jest jakby wyjęty z niesławnego klipu "Smutny Autobus".
Piszę to wszystko bo wstyd mi, że jest w moim mieście takie paskudztwo, tym bardziej, że wiem jak wygląda porządny komiks. Stanowczo nie zgadzam się z promowaniem tandety będącej twardą propagandą neopogańską.