beczka beczka
205
BLOG

O prządku świata wyższym od politycznego.

beczka beczka Polityka Obserwuj notkę 19

Tekst ten będzie trochę taką próbą uporządkowania tych zagadnień w oparciu o logikę rozumowania, ale od razu uprzedzam, że nie chodzi mi o logikę jako naukę. Nie jest to tekst naukowy, ale bardziej taki wywód o sprawach trochę prostych i trochę trudnych do pojęcia. 

Gabriel Maciejewski w swoich tekstach często odwołuje się do władzy tajnej. Opisując ją twierdzi słusznie, że nie możemy w ogóle rozmawiać o polityce-przypominam, że temacie wiodącym na rynku treści, jak dyskusji-zanim nie przyjmiemy w założeniach tejże dyskusji, że istnieje porządek wyższy od politycznego. Chodzi tutaj o to, że politycy których widzimy w tv jako posłów, premierów, prezydentów, królów, a więc rządzący, reprezentanci władzy i establishmentu pełnią rolę poddaną-służą temu porządkowi, wyższemu niż ten którego są częścią.

Ta wyższa hierarchia-różnie ich się nazywa:żydzi, masoneria, mafia, banksterzy, banki, korporacje, tajne bractwa, oligarchowie...  Chodzi po prostu o to, że jedni rządzą drugimi, wbrew ich nazwie i przynależności-to znaczy wbrew ich deklarowanej funkcji o której uczą nas w szkole. Jak by nie patrzeć ich wspólną cechą jest to, że są to organizacje lub jednostki zawsze międzynarodowe, ale zorganizowane wokół wspólnej misji, mają też jeszcze jedną ważną cechę wspólną-niewyobrażalnie duże pieniądze. Warto przypomnieć w tym miejscu dwóch cytatów z Aleksandra Gudzowatego: „Czy pani potrafi sobie wyobrazić, jaka straszna jest świadomość, że człowiek do śmierci nie jest w stanie wydać pieniędzy, które zarobił?” i „Jeśli się komuś płaci 4 miliony złotych nagrody rocznej, to nie po to, żeby go nakarmić, ale po to, by go zdyscyplinować”.

Na podstawie powyższego, ale też tych cytatów, można śmiało powiedzieć, że jedni rządzą drugimi dlatego, że ten wyższy porządek od politycznego ma pieniądze, a ten niższy, czyli prezydenci, premierzy i królowie, ich nie mają, no i dla tego pełnią funkcję służalczą wobec tego pierwszego. Można też  powiedzieć, że ci pierwsi kupują tych tych drugich, a skoro kupują to płacą, wymagają, przejmują na własność. Waluta w której płacą jest zapewne też różna-czasem jest to rzecz, czasem gotówka, a czasem usługi-zależności od potrzeb.

No dobra, a co z ludźmi, którzy mają władzę, ale są też strasznie bogaci, no i co z ludźmi, którzy ponad pieniądze-przypominam w różnej walucie-cenią honor, zasady itp. Zacznę od tych drugich. Otóż zazwyczaj wtedy stosuje się różne środki i argumenty, żeby przekonać nieprzekonanych do przyjmowania pieniędzy, że się posłużę np. „Pomyśl o swoich dzieciach, wnukach, swojej rodzinie to nie dla ciebie, ale dla nich.” Oczywiście są też brudniejsze argumenty- wystarczy uruchomić wyobraźnię. A co z bogatymi? Po pierwsze jest ich nie wiele, po drugie bogactwo nie koniecznie oznacza, że taki ktoś odmówi sprzedania się za mamonę.

Na koniec o największych wrogach tego wyższego porządku. Są nimi niezależni właściciele wielkoobszarowych gospodarstw-umownie nazwać ich można ziemiaństwo, oraz KRK. Ci pierwsi dlatego, że są niewrażliwi na rynkowe koniunktury. W tej chwili przedstawicieli tej grupy jest b. mało na świecie. Z kolei w Kościele Rzymskokatolickim księża i zakonnicy nie mogą mieć dzieci-odpada więc argument, że te pieniądze to nie dla nich, a dla ich bliskich i inne tego typu, na dodatek są to ludzie z zasadami, silni moralnie-co też jest przeszkodą-no i nie boją się śmierci. Mogą też przekonywać innych, nakłaniając do zmiany postępowania, a więc nie sprzedawania się.

Wyższy porządek rzeczy od politycznego jest faktem, tak samo jak to, że ludzi się kupuje, skoro jest on nastawiony wrogo do władzy jawnej, to znaczy, że ich sensem istnienia jest ich tajność, to dla tego tak bardzo potrzebują tej zasłony z jawnych polityków. Nie znaczy to, że ci ludzie z tego wyższego porządku kontrolują absolutnie wszystko i są bezbłędni, no ale do tego zmierzają i mają na to-przypominam-niewyobrażalną kasę. Czy im się uda?

beczka
O mnie beczka

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka